Jak obiecałam, tak i zrobiłam:) Powstaly nowe zwiastuny wiosny w postaci kolejnych ptaszków. Tym razem inne, uszyte w z myślą o zasłonkach w kratkę i materiału z nich pozostałego (wykorzystam każdy ścinek:) Dżins w tym towarzystwie znalazł się przypadkiem, ale myślę, że jest całkiem nieżle, bo spodobały sie pewnej nastolatce własnie ze względu na niego. Pewnie się z nia podzielę ptasią rodziną:)
Zapomniałam dodać,że przy okazji szycia ptaszków, uszyłam się serduszka, bo lubię je szyć podobnie jak i ptaszki:) Przy okazji nie zmarnował się żaden skrawek. Wiem,że moje nieudolne zdjęcia nie oddają tego co bym chciała, ale cały czas się uczę - podglądając oczywiscie wasze dzieła. Chętnie też skorzystam z waszym podpowiedzi.
Życzę miłej niedzieli:)
Velmi krásné tvoření...ptáčci jsou skvělý :o)
OdpowiedzUsuńDěkuji Vám za návštěvu na mém blogu, mám radost...
Posílám pozdrav a přeji krásný večer, Soňa
Urocze ptaszki:) Piękne:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam*
Cudne ptaszorki :) Zdjęcia też są ok. Ja mam podobny problem, w sensie oświetlenia itp. Studiowałam nawet instrukcję obsługi mojego aparatu, ale co z tego, jak większość użytych tam terminów to dla mnie czarna magia... Pozostaje nam czakać na ładne słonko i obfotografowywać wszystko, co się da :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Cudne ptaszki,tak u Ciebie wiosennie.Tak zazdroszczę wszystkim,którzy potrafią szyć.Popatrzę sobie tymczasem...
OdpowiedzUsuń