Jak mawia stare przysłowie, czyli to co wpadło mi w ręce w ostatnim czasie. A zanim o tym, to chciałabym podziękować wszystkim dziewczynom, które radziły mi co zrobić, by boczny pasek wrócił na swoje miejsce. Niestety po zastosowaniu podanych wskazówek nic się nie zmieniło i nie jest to bynajmniej wasza wina:). Albo ja tego nie potrafie zrobić, albo ten pasek to straszny uparciuch:) Cóż, jak znajdę chwilę, to może zrobię drugie podejscie.
Teraz wolę zaglądać do Was!!!!! A robicie takie cudności, że pokazywanie moich to ...:)
Lubię przerabiać stare "graty" jak mawia mój maż, więc kiedy wpadła mi w ręce kolejna brzydka, stara miska, już wiedziałam co z nią zrobić. Pobielić!!!!! Ale wzrok moich dzieciaków mówił sam za siebie - "Znowu biała i obdrapana" - i tu anegdotka:
Moja córka, zobaczywszy kolejne takie dzieło, powiedziała, że kiedy ona niechcący obiła talerz ( porcelanowy) to on wcale mi się nie podobał - a taka obita miska - owszem.
Zatem miska została pomalowana kremem (i nie ma obić i zadrapań) i dostała róże. Rodzinie sie podoba...ech:)
Romantyczne serca to dodatek do miseczki:) a pozostałe tylko do ozdoby :)
To pierwsza kolorowa próba butelkowa:) ( Syn zamierza w niej zabierać.... sok do przedszkola:)
Na koniec coś co nie wymaga rozkłdania, farb, lakierów, serwetek czy maszyny do szycia - same wiecie z czym to się łaczy:) Wystarczy szydełko i spokojne można ogladać fim czy doglądać dzieciaki w piaskownicy - wszak sezon rozpoczęty. (Po przyjsciu z placu zabaw usłyszałam od Anielki, że koleżanka jej powiedziała, że tylko babcie robią na szydełku:)! Zatem będe dziergać w konspiracji!
Pozdrowionka dla wszystkich kobietek:) Noenka:)
Wszystko piękne, ale najbardziej podobają mi się serducha:)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękności same!!!Pozdrawiam serdecznie i dziękuję.papa
OdpowiedzUsuń