Witajcie. Dziś drewniany pościk:) Kupiłam przypadkiem (właściwie to zrobił to mąż) drewnianą zdewastowaną, starą skrzyneczkę i tak naprawdę to miała dostać się w ręce męża i służyć do przechowywania męskich przydasi:), ale po przyglądnięciu się skrzyneczce - stała się moja własnością. Przetarłam białą farbą i...niezbyt mi się podobała, więc dodałam brązowych przecierek, obtarć, napis...i oto ona. Już znalazła swoje zastosowanie i wcale się służy do przechowywania śrubek, nad czym ubolewa jej znalazca. Ja nie..:)
Ale ładnie wygląda ta skrzyneczka:))Lubię takie:))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSkrzyneczka jest cudowna...Cudownie wygląda z przetarciami.Śliczna:)
OdpowiedzUsuńŚlę słoneczne pozdrowienia.
Peninia ♥
http://peniniaart.blogspot.com/
No i o to chodzi, żeby z niczego zrobić coś. I to takie ładne coś :)A nawet śliczne. Napis dodał skrzyneczce charakteru :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Witam, candy trwa do 30/08 więc jak najbardziej zdążyłaś:) Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPiękna... muszę w końcu się odważyć i spróbować...
OdpowiedzUsuńSłodko i spokojnie. Poezja
OdpowiedzUsuń