No to zaczynam.....Dziś wyjątkowo niespokojne, bo tak naprawdę to nie wiem co napisać. Poza tym, oczywiściwe, że postanowiłam założyć bloga. Przyczyny założenia...wypisane nieco wyżej:) Duszowo należę zarówno do rozważnych, jak i romantycznych. Podobnie jak i one: zaciszowo rozważna i niespokojnie romantyczna. Czasami mam milion pomysłów i tony zapału do tworzenia, innym razem nic, ale to nic, mi się nie chce i na dodatek nic nie wychodzi ( co nie oznacza, że nad tą stroną nie pracuję. Od dawna podglądam te cudnościowe wasze blogi...i też zapragnęłam taki mieć( wydaje mi się, ze to niesamowita motywacja do działania - wszak inni zaglądają, oceniają,..:)
Dużo energii mnie to wszystko dziś kosztowało, więc co dalej....? Pomyślę o tym jutro - jak mawiała pewna kobieta z Przemineło z Wiatrem...
Witaj wśród nas!!! :)
OdpowiedzUsuń