niedziela, 8 lipca 2012

Stymulujące cudaki:)

Ponoć noworodki na początku swojego życia widzą jedynie biało - czarne, a od czwartego tygodnia do tego zestawu dochodzi czerwony kolor, więc mamy  powinny swoim dzieciom na początku serwować takie zestawy barw. Na zajęciach szkoły rodzenia pani mawiała, że różowe i niebieskie pastelki są jedynie dla rodziców- noworodek i wczesny niemowlak  i tak ich nie widzi:) 

By już od urodzenia zadbać o rozwój wzroku dziecka - należy mu pomóc między  innymi stymulując odpowiednimi barwami. Czy to prawda, nie wiem - ale spróbować nie zaszkodzi:) Niełatwo kupić w miarę tanie  maskotki w czerwono- biało- czarnych barwach. 

Uszyłam więc kilka i ofiarowałam pewnej panience do przetestowania :) 

I tylko zastanawiam się dlaczego moje dzieciaki nie miały tego typu zabawek?....Pewnie nie miałam czasu uszyć, a w sklepach nie było:)...choć czasy to zupełnie nieodległe:) 

Każda wisząca (nie zdążyłam zrobić zdjęć ze sznureczkami:) maskotka jest inna, każda jej strona jest inna, każda posiada inny wzorek. Fajna zabawa przy szyciu takich "cudaków" jak je określiła moja mama:) Te pierwsze nie są do końca dopracowane, ale  kolejne będą doskonalsze:) To mała próbka:)







3 komentarze:

  1. Fajny pomysł:))Ładne. Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawe z tymi barwami u noworodków :)

    OdpowiedzUsuń
  3. są takie słodkie :)
    ćwiczenie czyni mistrza ! pamiętaj ! :)

    Ściskam mocno!
    Magda

    OdpowiedzUsuń

Znaki życia i ciekawości:)

Etykiety