W ramach kolejnego prezentu dla małej Marysi powstało personalizowane:) body. Nieśmiałe, bo nie wiedziałam, jak zostanie przyjęte. Zostałam poproszona o następne proojekty, to znaczy, że te pierwsze nie są najgorsze:) Sama przyjemność! Już dawno nie robiłam czegoś z tak wielką przyjemnością
Cieplutkiego popołudnia życzę:)
fajne:))
OdpowiedzUsuńale śliczne! super
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię na moje rocznicowe CANDY!
pozdrawiam
http://paulapearls.blogspot.com/
Super! Może sama czegoś podobnego spróbuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!